Drodzy ludzie dobrej woli!
Biskupi Litwy ogłosili dwa tysiące jedenasty rok Rokiem Miłosierdzia Bożego. W tym liście pragnę zaproponować sposób jego przeżycia, jaki uważamy za najbardziej stosowny, by doczekać najobfitszych owoców, i wyjaśnić powody, dla których podjęto taką decyzję.
Miłosierdzie Boże od wieków puka do zranionego przez grzech serca człowieka, pełnego bólu, beznadziei i strachu. Ono dodaje odwagi, pociesza, zachęca do zaufania dobroci i miłości Bożej.
Do tego, by zwrócić uwagę na miłosierną miłość Bożą, przynagla nas szczególnie to, że w pierwszej połowie XX wieku z nową mocą i zachętą Miłosierdzie Boże wytrysło z Serca Jezusowego w naszym kraju. Zamieszkałej w Wilnie świętej siostrze Faustynie Zbawiciel polecił głosić Jego miłosierdzie wszystkim ludziom. Jezus powiedział: Mów światu o Moim miłosierdziu. […] Jest to znak na czasy ostateczne, po nim nadejdzie dzień sprawiedliwy. Póki czas niech uciekają się do źródła miłosierdzia Mojego, niech korzystają z Krwi i Wody, która dla nich wytrysła (Dz. 848).
Właśnie to polecenie przynagla nas, byśmy poznałi łaskę Bożego Miłosierdzia, przyjęli je w swym życiu dzięki Sakramentowi Pojednania i podzielili się nim z innymi.
Chcąc dać ludziom widzialny znak Bożej łaski, Jezus polecił namalować Jego wizerunek, który przypominałby pragnienie Jego Miłującego Serca, aby uratować cały świat. Ten obraz został namalowany w Wilnie i jest czczony w świątyni Miłosierdzia Bożego. Nie w piękności farby ani pędzla jest wielkość tego obrazu – mówił Jezus do św. Faustyny – ale w łasce mojej.
Serdecznie proszę wszystkich usłyszeć i zrozumieć tę wieść oraz zżyć się z nią. Dzięki swemu miłosierdziu Pan daruje zbawienie szczególnie tam, gdzie panuje nędza, ból, nienawiść, niezgoda i rozpacz. Łaska Bożego Miłosierdzia pokonuje grzech i zło, uspokaja duszę, otwiera strumienie pokoju i radości.
- Poznajcie Boże Miłosierdzie.
Apostoł Paweł mówi do nas: Bóg, będąc bogaty w miłosierdzie, przez wielką swą miłość, jaką nas umiłował, i to nas, umarłych na skutek występków, razem z Chrystusem przywrócił do życia (Ef 2, 4).
Pragnienie Pana Boga, byśmy mieli życie, wypływa z obficie wylanej przez Chrystusa miłości, nierozerwalnie związanej z Jego miłosierdziem. W Chrystusie i przez Chrystusa doświadczamy, że Bóg jest miłością (1 J 4, 16), szczególnie przejawiającą się jako miłosierdzie. Jezus Chrystus, w którym Bóg przyjął naturę ludzką, świadczy o miłosierdziu nie tylko słowami, ale i czynami, o których opowiada Ewangelia. Śmierć Jezusa, uwieńczona zmartwychwstaniem, jest szczególnym świadectwem Bożego Miłosierdzia. Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął (J 3, 16). Grzech zabija, dlatego Jezus ofiaruje swe życie, aby człowiek żył. Ukrzyżowany i zmartwychwstały Chrystus zostawił nam swego Ducha, który nieustannie przypomina, że w świecie jest obecna miłość potężniejsza od zła, w które uwikłany jest człowiek, ludzkość, świat. Uwierzyć w taką miłość to znaczy uwierzyć w miłosierdzie (Dives in Misericordia, 7).
Miłosierdzie Boże nie neguje Bożej Sprawiedliwości, lecz ją przekracza, podąża dalej. Miłosierdzie Boże i miłość są nadwyżką w stosunku do sprawiedliwości. Przebaczenie, wypływające z przebitego Serca Boskiego dla tych, co się zbliżają do źródła odwiecznej Miłości, świadczy, że żaden grzech ludzki nie jest w stanie przeważyć miłosiernej miłości Boga. Tym niemniej wolna wola człowieka może ograniczyć jej działanie poprzez odrzucenie łaski zbawienia, darowanej przez Krzyż i Zmartwychwstanie Pańskie.
- Nawracając się przyjmijcie Boże Miłosierdzie
Chrystus nawołuje nas: Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię! (Mk 1, 15) Dzisiaj niewiele wskóramy mówieniem o nawróceniu, bo ludzie nie wierzą w istnienie grzechu. Lekceważenie grzechu niesie największe zagrożenie dla współczesnego świata. Grzech jak rak podstępnie przenika do życia osobistego, rodzinnego, społecznego i czyni spustoszenie od wewnątrz. Grzech trzyma człowieka, z agresją obwiniającego siebie i innych, na uwięzi zła. Smutek, spowodowany przez nieuznanie grzechu, często wiedzie do wpadnięcia w sidła depresji, zbrodni a nawet śmierci.
Łaska nawrócenia, którą proponuje nam Chrystus, pomaga rozpoznać i wyznać grzech, wyrzec się go, by na nowo wybrać wolne, godne i honorowe życie dziecka Bożego. Woda chrzcielna jest pierwszym znakiem łaski Bożej, budującej tożsamość dziecka Bożego, będącego w stanie ją przyjąć, ale i zachować wolność wyboru. Niestety, wolność, rozumiana jako możliwość robienia wszystkiego, co się chce, często pogrąża nas w ciemności. Człowiek cierpi męczarnie, osaczony w przepastnej niewoli grzechu. Pozostają dwie możliwości: rozpacz albo nawrócenie. Rozpacz pociąga tym, że nie trzeba nic robić, wystarczy tylko grzęznąć coraz głębiej. Odwrotnie – nawrócenie – to zdecydowany skok ku światłości, w objęcia Miłosiernego Ojca. Święty Augystyn mówi: Bóg stworzył cię bez ciebie, ale nie zbawi cię bez ciebie.
Szczere i pokorne zawołanie: Jezu, zmiłuj się nade mną! – burzy przegrody na drodze ku miłosiernemu Sercu Boga. Przez nie rozpoczynamy drogę nawrócenia i pokuty, na której czeka nas kochajacy Ojciec, gotowy objąć i przytulić swe powracające dziecko. Wyznanie grzechów i szczery żal za nie pozwala bardzo konkretnie doświadczyć Bożego Miłosierdzia, które napełni nasze dusze radością, wypływającą z przebaczenia.
- Bądźcie miłosierni
Jezus Chrystus, objawiając Boże Miłosierdzie, czeka również na miłosierdzie wśród ludzi: Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny (Łk 6, 36). To wołanie odkrywa prawdziwy sens moralności Ewangelicznej: Bóg jest miłosierny w stosunku do człowieka, a człowiek ma być miłosierny względem swego bliźniego. Chrystus osobiście nauczył modlitwy, w której zwracamy się do niebieskiego Ojca : Przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Mt 6, 12).
Doświadczywszy Bożego Miłosierdzia, jesteśmy wezwani dzielić się nim z innymi w swojej rodzinie, wspólnocie, społeczeństwie. Mamy jasną powinność wspomóc żyjących w nędzy, pochylić się nad dotkniętymi nieszczęściem, nad chorymi, opuszczonymi. Miłosierdzie wyraża się przez przebaczenie, zrozumienie i nadzieję, którą niesiemy, świadcząc o swej wierze i zaufaniu Bogu. Wokół nas pełno jest ludzi, którzy cierpią z powodu szorstkości, obojętności, niepohamowanej złości w rodzinach i społeczeństwie. Dużo agresji rodzi się od wewnątrz z powodu rozczarowania i niechęci, by dostrzec dobro, starania innych ludzi i obecne pośród nas znaki nadziei. Co może pokonać, rodzące się w sercu człowieka, wszechogarniające zło?
Jezus mówi: Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią (Mt 5, 7). Miłosierdzie rodzi miłosierdzie, niosąc pokój i spokój. Serce człowieka, dotknięte przez Miłosierdzie Boże, jest w stanie obdarować dobrem innych. Dar dobroci serca niesie nadzieję, która z przebitego Serca Jezusa Miłosiernego spływa do naszych umęczonych i oziębłych serc. Wystarczy, wpatrując się w Nie, wyrzec: Jezu, ufam Tobie! – i z Bożą pomocą nieść dobro, miłość, pocieszenie każdemu, kogo Bóg do nas przysyła. Jak wiele potrafi uczynić jedno dobre słowo zachęty, pocieszenia czy nawet uśmiech! Drzwi Miłosierdzia otwierają przed ludzkością drogę ku nadziei, która oświeca nasze ziemskie pielgrzymowanie aż po kres wieczności.
************
Świętując Rok Miłosierdzia, poznawajmy Boże Miłosierdzie, które zwycięża skuwające świat zło i rozpacz. Wyrzeknijmy się grzechu, otwórzmy się na Bożą miłość i dobro. Hojnie podzielmy się tym bogactwem ze wszystkimi, którzy są obok nas. Prośmy o łaski dla nich, modląc się, podyktowaną przez Jezusa w jednym z zakątków Wilna, Koronką do Miłosierdzia Bożego.
Zapraszamy wszystkich wiernych z Litwy odbyć pielgrzymkę do Wilna, pomodlić się przed obliczem Maryi Panny Ostrobramskiej, Matki Miłosierdzia, i przed obrazem Jezusa Miłosiernego w świątyni Miłosierdzia Bożego, aby tam prosić o zmiłowanie nad nami i nad całym światem. Razem ze Sługą Bożym Janem Pawłem II proszę:
Pomóżcie współczesnemu człowiekowi zaznawać miłosiernej miłości Boga! Niech w jej blasku i cieple ocala swoje człowieczeństwo! […] Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy.
Kardynał Audrys Juozas BAČKIS,
arcybiskup metropolita wileński