Wielokrotnie w modlitwie przypominamy sobie tych, którzy poprzez swoje wybory i dzieła świadczą o poszanowaniu dla daru, zwłaszcza daru życia, jaki otrzymaliśmy od Boga. Jedną z najlepszych możliwości przyczynienia się do lepszego życia jest transplantacja i dawstwo narządów, które mogą podarować komuś życie. Nie możemy być odizolowani, jakby nikogo wokół nas nie było – o czym przypomniał nam Ojciec Święty w swoim liście z okazji tegorocznych obchodów Światowego Dnia Misyjnego. Papież przypominał, że „nowe życie rodzi się razem z wieloma innymi braćmi i siostrami. A to Boże życie nie jest produktem na sprzedaż, lecz bogactwem, które trzeba dawać, przekazywać, głosić“. Dawstwo to umiejętność patrzenia dalej niż na czubek własnego nosa, czy na własne potrzeby. Dlatego lepiej realizujemy siebie, gdy spełniamy potrzeby innych, a nasze dobro ma znaczenie zarówno dla nas jak i dla całego społeczeństwa.
Miłość, wspólnota, solidarność i absolutny szacunek dla godności osoby ludzkiej stanowią jedyny prawny kontekst transplantacji narządów. Mało tego, każda osoba może podarować tylko to, czego może pozbawić się bez niebezpieczeństwa albo szkody dla własnego życia lub własnej tożsamości. Jest zrozumiałe, że niezbędne do życia organy mogą być darowane dopiero po śmierci. Zgoda na bycie dawcą tkanek i narządów po śmierci oraz na ofiarowanie części własnego ciała za życia to czyn godny pochwały, autentyczny akt miłości i świadectwo życia wobec innego człowieka w obliczu rozszerzającej się coraz bardziej „kultury śmierci“. W taki sposób pojawia się możliwość realizacji swojego powołania do miłowania również po śmierci: umierając zwyciężamy śmierć, a życie się odradza. W czasie wizyty na Litwie, Ojciec Święty w swojej homilii w czasie mszy w Kownie w parku Santoka zaapelował o wsparcie dla tych, którzy najbardziej tego potrzebują oddając im to, co mamy najcenniejsze: „Tutaj z kolei ta sama Wilia traci swą nazwę, wlewając swe wody do Niemna. O to właśnie chodzi, aby być Kościołem wychodzącym, nie bać się wyjścia i poświęcenia, nawet wówczas, gdy zdaje się nam, że się rozpuścimy, zagubimy się“.
Tym samym osoba, której darowany jest narząd niech uświadomi sobie, że nie jest to tylko środek leczniczy, lecz ma szersze znaczenie: to akt miłości i hojności, który pozwala spojrzeć na to, co jest po drugiej stronie śmierci po to, by zawsze wygrało życie. To, co otrzymujemy w pierwszej kolejności, to nie organ, lecz miłość i miłosierdzie, dla których jest on przekazywany.
Dzisiaj jeszcze raz przypominamy wszystkim wierzącym, że transplantacja i dawstwo organów zasługują na uznanie i należy do nich zachęcać, pod warunkiem, że dawca lub osoba, która go prawnie reprezentuje, udzieliły na nie wyraźnej zgody. Nakłaniamy wiernych, by poczynili ten konkretny krok w imię miłości bliźniego i deklarowali wolę przekazania po śmierci swoich narządów do przeszczepienia oraz odważnie dawali świadectwo życia w obliczu śmierci.
Biskupi Litwy
1 listopada 2019 r., Wilno
Apel Episkopatu Litwy dotyczący dawstwa narządów i transplantacji
- 2019-11-01