Czytamy Ewangelię z Franciszkiem: Jezus – wielkim „budowniczym mostów“

9 Września
XXIII Niedziela zwykła B
Mk 7,31-37
 
Dzisiejsza Ewangelia opowiada o uzdrowieniu głuchoniemego przez Jezusa. Według papieża Franciszka ten cud, ukazuje, jak Jezus przywraca pełną komunikację człowieka z Bogiem i innymi ludźmi. Cud ma miejsce na terenie Dekapolu, czyli na terytorium w pełni pogańskim; dlatego ów głuchoniemy, przyprowadzony do Jezusa, staje się symbolem człowieka niewierzącego, który podejmuje drogę ku wierze. W istocie jego głuchota wyraża niezdolność słuchania i zrozumienia nie tylko ludzkich słów, ale także Słowa Bożego. A św. Paweł przypomina nam, że „wiara rodzi się z tego, co się słyszy“ (Rz 10, 17).
Pierwszą rzeczą, którą Jezus czyni, jest wyprowadzenie tego człowieka daleko od tłumu ponieważ nie chce nadawać rozgłosu czynowi, jakiego ma zamiar dokonać; nie chce też, aby Jego słowo zostało przytłumione zgiełkiem głosów i gadaniny otoczenia. Słowo Boże, które przekazuje nam Chrystus, potrzebuje ciszy, aby zostało przyjęte jako Słowo, które leczy, jedna i przywraca komunikację międzyludzką.
Następnie, ukazane są dwa gesty Jezusa. Dotyka On uszu i języka głuchoniemego. Aby przywrócić relację z tym człowiekiem, który jest „zablokowany“ w komunikowaniu się z innymi, Chrystus stara się najpierw przywrócić z nim kontakt. Ten cud jest darem z wysoka, o który Jezus prosi Ojca; dlatego wznosi On oczy ku niebu i poleca: „Otwórz się!“. Uszy głuchego się otwierają, rozwiązują się więzy jego języka i zaczyna mówić poprawnie (por. w. 35).
Nauka, którą papież pragnie nam przekazać w opisie tego wydarzenia jest taka, że Bóg nie jest zamknięty w sobie, ale otwiera się i komunikuje się z ludzkością. W swoim niezmierzonym miłosierdziu przekracza przepaść nieskończonej różnicy między Nim a nami i wychodzi nam naprzeciw. Aby urzeczywistnić to komunikowanie się z nami, Bóg staje się człowiekiem: staje się obecny w osobie swojego Syna – Słowa, które stało się ciałem. Jezus jest wielkim „budowniczym mostów“, który w sobie samym buduje wielki most pełnej jedności z Ojcem.
Ten fragment Ewangelii mówi nam także prawdę o nas samych. Często jesteśmy zamknięci i skoncentrowani na sobie oraz tworzymy wiele niedostępnych i niegościnnych wysp. Bywa, że nawet najbardziej elementarne ludzkie relacje są niezdolne do wzajemnego otwarcia się na siebie: zamknięta para, zamknięta rodzina, zamknięta grupa, zamknięta parafia, zamknięta ojczyzna… To nie pochodzi od Boga! To pochodzi od nas, to jest nasz grzech.
A przecież u początku naszego życia chrześcijańskiego, w chrzcie świętym, jest właśnie ten gest i to słowo Jezusa: „Effatha! — Otwórz się!“. Zostaliśmy uzdrowieni z głuchoty egoizmu i niemoty zamknięcia i grzechu, oraz zostaliśmy włączeni w wielką rodzinę Kościoła; możemy słuchać Boga, który do nas mówi, i przekazywać Jego Słowo wszystkim, którzy go nigdy nie słyszeli, albo tym, którzy je zapomnieli i pogrzebali pod cierniami zmartwień i oszustw świata.
Tekst został napisany na podstawie rozważania do Ewangelii wygłoszonego 6 września 2015 r. przez papieża Franciszka na placu św. Piotra w Watykanie.
www.popieziausvizitas.lt